Leon w domu radzi sobie świetnie, ale okazał się kotem ogrodowym. Uwielbia zieleń, kwiaty, grządki i moje tuje obsypane ściółką.
Próbuję robić mu zdjęcia jak słodko się bawi i goni muszki, ale jest taki szybki, ze mój aparat nie może go dobrze uchwycić.
Żeby Leonkowi zrobić zdjęcia, musi być w nastroju do bycia "modelem".
Przedstawiam Wam sesję doniczkową.
Zapraszam do oglądania! :)
L: Czy to kolejna miska? |
L: Jeżeli to nie miska, to jest mi niepotrzebne. |
L: Fajnie szeleści. |
JA: Leon, pozuj na poważnie! |
JA: Leon, komu pokazujesz jęzorka? |
L: Moja myszka! |
JA: "To be or not to be" w kociej wersji. Zamiast czaszki Yoricka, mysz. |
Wszystkie fotografie wykonane przez Kasię. :*
Pozdrawiam wszystkich odwiedzających! :)